*Budda nie był Faraonem dlatego - jest niezwykle mało prawdopodobne, że miał kontrolę nad tą energią. Wnioskując z niektórych treści jego nauk, które zachowały się do naszych czasów niezmienione - był po prostu sługą tej energii...

PRZEBUDZONA I NIEOPANOWANA ENERGIA KUNDALINI / KOBRY - STANOWI ŚMIERTELNE ZAGROŻENIE DLA NASZEJ, ULOKOWANEJ W PRZESTRZENI SERCA, NIEBIAŃSKIEJ DUSZY ATMY

UWAGA!: GŁÓWNIE U KOBIET (NIE U WSZYSTKICH) - W KAŻDYM WIEKU - Z NIE USTALONYCH DOTĄD PRZYCZYN - MARIHUANA (THC) - BUDZI UŚPIONĄ U PODSTAWY KRĘGOSŁUPA ENERGIĘ KOBRY / KUNDALINI, KTÓRA NASTĘPNIE PEŁZNIE WZDŁUŻ KRĘGOSŁUPA - DO SZCZYTU CZASZKI.

JEŻELI NIEWIASTA JEST CHRZEŚCIJANKĄ (BYŁA OCHRZCZONA - MA NA CZOLE ENERGETYCZNY KRZYŻ / BLOKADĘ KOŚCIELNĄ) - U TAKIEJ KOBIETY - PRZEBUDZONA ENERGIA KOBRY ZATRZYMUJE SIĘ NA CZOLE - CO RATUJE JEJ DUSZĘ I ŻYCIE!

JEŻELI KOBIETA - UTRACIŁA TĘ BLOKADĘ LUB NIE JEST CHRZEŚCIJANKĄ - ENERGIA KUNDALINI / KOBRA - SCHODZI W DÓL I ATAKUJE JEJ DUSZĘ W PRZESTRZENI SERCA.

NIEWIASTA, KTÓRA ULEGŁA TEJ ENERGII I POZWOLIŁA ABY KOBRA STRAWIŁA JEJ NIEBIAŃSKĄ DUSZĘ W PRZESTRZENI SERCA - TAKA KOBIETA - STAJE SIĘ WIEDŹMĄ LUB SZAMANKĄ - STAJE SIĘ SŁUGĄ I MARIONETKĄ SHIVY / SZATANA!

SZATAN NASTĘPNIE UŻYWA TAKICH KOBIET DO KUSZENIA INNYCH LUDZI I ROZPOWSZECHNIANIA SWOJEJ PODSTĘPNEJ FILOZOFII - CYWILIZACJI WENUS!

CZY TERAZ ROZUMIESZ DLACZEGO NP. W ISLAMIE - OBOWIĄZUJE BEZWZGLĘDNY ZAKAZ UŻYWANIA JAKICHKOLWIEK NARKOTYKÓW - A NAWET SPOŻYWANIA ALKOHOLU?

*Teledysk ten, w wykonaniu Katy Perry, jest wręcz esencją sposobu działania wężowej energii. Każde słowo niesie ze sobą przesłanie i zarazem przestrogę.

Energia kundalini czy też energia kobry, jest czymś w rodzaju prastarego (prehistoria) wężowego znamienia Kaina, ulokowanego i uśpionego u podstawy kręgosłupa każdego człowieka. W przypadku wybudzenia / aktywacji - wykorzystuje / transformuje energie seksualna człowieka, po czym pełznie /pnie się, powoli wzdłuż kręgosłupa aż po czakrę korony po czym tworząc charakterystyczny 'kaptur' energetyczny jak u kobry zaczyna 'rozlewać się' na przestrzeń serca, gdzie przystępuje do ataku / trawienia naszej niebiańskiej duszy - Atmy. Mówiąc bardziej grubiańsko próbuje wyżreć / rozpuścić człowiekowi duszę w przestrzeni serca.

Uczucia towarzyszące tej energii to wrażenie odrębnego życia / bytu duchowego w naszym kręgosłupie, a także stan zamglenia percepcji lub wrażenie ciągłego bycia pod wpływem marihuany - uczucie pseudo błogostanu.

Nie można jednoznacznie stwierdzi, ze energia ta jest 'zła' sama w sobie - jest bez wątpienia bardzo silna, a nieposkromiona, stanowi śmiertelne zagrożenie dla naszej niebiańskiej duszy - Atmy.

Zważywszy na to ze 99% ludzkości nie radzi sobie ze opanowaniem swojego własnego umysłu (ciało myślowe), - który w religiach wschodu przyrównywany jest do niewytresowanej małpy. To energia przebudzonej kobry / kundalini jest od naszego umysłu znacznie silniejsza, - co powinno dawać pewne pojecie, na jakie niebezpieczeństwo naraża się zwykły człowiek o przeciętnej sile woli, który mógłby nieopatrznie aktywować te energie u siebie.

Sposoby aktywacji energii kundalini:

- poprzez masaże energetyczne czakr, dokonywane przez ludzi będących pod wpływem wężowej energii (Uważaj komu dajesz się masować!);

- przedawkowanie niektórych narkotyków otwierających furtki / dostęp do naszej duszy w przestrzeni serca;

- odpowiednie ćwiczenia oddechowe;

Ludzie, zwłaszcza elity, w Starożytnym Egipcie mieli wręcz obsesje na punkcie tej energii. Na chwile obecna (oficjalnie) nie jest jednak do końca wiadomym w jaki dokładnie sposób starożytni Egipcjanie kontrolowali ta energie.

Energie przebudzonej Kobry inaczej Kundalini - można złamać / okiełznać / rozproszyć / cofnąć do podstawy kręgosłupa - poprzez ciężką, sumienna, uczciwą prace np. w polu, w fabryce itd. połączoną z jednoczesną praktyką medytacji - uświadamianiem sobie siebie, swojej wartości, swojego JA jako Boskiej Niebiańskiej Iskry z Płomienia Bożego, oraz naszą silą woli. - Tylko trzeba tego naprawdę chcieć zamiast pasywnie i bezwolnie pozwalać się jej panoszyć w naszym organizmie.-

W przypadku przedwczesnego/nierozważnego przebudzenia kundalini, dojścia tej energii, aż po czakrę korony/szczyt głowy oraz rozlanie na przestrzeń serca - (wrażenie bycia pod ciągłym wpływem marihuany, pomimo braku przyjmowania marihuany) - następuje ciągłe i powolne trawienie/rozpuszczanie naszej Duszy/Atma/Jaźń - łamanie naszej siły woli. Energia wężowa dosłownie trawi i powoli gasi nasze wewnętrzne Słońce/nasza dusze. Proces trwa tak długo, aż energia kobry zostanie okiełznana/poskromiona lub dana osoba ulegnie, a jej dusza zostanie przejęta. Przetransformowana energia Atmy/Jaźni, danej osoby, staje się częścią globalnej energii węża - jego marionetką i sługą.

U ludzi o niewystarczająco silnej sile woli. Jedynym ratunkiem przed całkowitym pochłonięciem duszy przez energie kobry, jest ciężka sumienna praca fizyczna, rachunek sumienia, szczery zal za grzechy (np. coś co 'gryzie' twoje sumienie), wraz z przyjęciem Eucharystii w czasie mszy świętej w Kościele Katolickim, z rak kapłana żyjącego w czystości (najlepiej w okolicach uroczystości Wszystkich Świętych - co nie jest jednak regułą).

Wiedząc to wszystko nie trudno zrozumieć dlaczego Kościół Katolicki zakłada blokady energetyczne, na niektórych ośrodkach energetycznych, w czasie chrztu czy bierzmowania. Gdyby tego nie robił to bardzo wielu duchowo naiwnych, niedoświadczonych, czy o słabej woli ludzi po prostu zostałoby, w przenośni, karmą dla węża i mielibyśmy tu powtórkę, wydarzeń, rodem z Ameryki Południowej sprzed Konkwisty.